środa, 9 października 2013

Z bólem zauważam, że blog został zarzucony. A szkoda, bo blogi to jednak fajna sprawa. Być może ostatnie miejsce, gdzie spokojnie można wylać refleksje i się wypowiedzieć. Wszędzie indziej w internecie króluje raczej ekstremalnie krótka forma - wpisów, a nie postów.
Ostatnio pisuję na www.boardtime.pl (przyznam się też, że obecny szablon to moja sprawka).
Patrzę też na to przez pryzmat całej platformy blogowej znadplanszy.pl.

Oaza się skończyła - szalenie cenny czas. Trudny, ale cenny.
Franek zaczął chodzić do przedszkola, więc nowe wyzwania.
Ja zacząłem prowadzenie kursu gry na gitarze.
A przy tym wszystkim żona moja organizuje Szlachetną Paczkę.
Więc czasu mało.
Jak dodam do tego, że oboje ciągniemy nowennę pompejańską, to już w ogóle.

Dlatego też warto czasem się zatrzymać przy dobrym jazzie.
Michel Petrucciani. Człowiek z wrodzoną karłowatością. Ale mimo to muzyk. Niesamowity jazzman. Niesamowite emocje i inwencja. Besame mucho. Całuj mocno. Nie żałuj.


PS. Okazuje się, że na paryskim cmentarzu Pere Le Chaise - Michel leży obok Szopena. I z pewnością to nie przypadek.

wtorek, 23 lipca 2013

Zbliża się oaza. 2 tygodnie w Koszalinie.
Urlop. I dużo wody :)

A dziś mała dedykacja dla Moniki, która pisze/kończy bajkę:

czwartek, 27 czerwca 2013

Fever

Z cyklu "Piosenki i ich covery" dziś przedstawiam Fever. Historia rozpoczyna się już w 1956 r. Piosenkę po raz pierwszy wykonuje Little Willie John. Polecam znaleźć sobie wykonanie np. na youtubie. W obecnym zestawieniu wystąpią zaś przeróbki, covery etc. Zaczynamy od Peggy Lee:


Następnie przechodzimy do innego klasycznego wykonania. Ray Charles. Wszystko jasne. Tu w duecie z Natalie Cole, córką słynnego Nata Kinga:


Następnie wykonanie bożyszcza kobiet Micheale Buble. W tle obowiązkowe popiskiwania fanek:


Następnie, moim zdaniem najlepszy aranż, i w ogóle ostatnie odkrycie: Sophie Milman (mieszkająca w Kanadzie, urodzona w Rosji, z pochodzenia Żydówka):


I wersja Muppetów ze Zwierzakiem i Ritą Moreno (dedykacja dla malutkiej Rity J.):


Na koniec deserek. Bożyszcze. Just Elvis:


Mam nadzieję, że uda mi się ten cykl jakoś kontynuować. Zobaczymy.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

La Mer

Jeszcze jedno zestawienie i będzie spokój: pieśń o morzu i miłości. La Mer. Przecudne wykonanie, znane m.in. z filmu Szpieg otwiera naszą listę:



Teraz wersja bardziej spokojna, romantyczna, "klasyczna". Kevin Klein z Francuskiego pocałunku:



I wersja amerykańska. W zupełnie innym swingowym stylu:



Na koniec nie omieszkam umieścić jeszcze jednej pięknej wersji:
Kevin Spacey



 Być może brakuje w tym zestawieniu wersji Franka Sinatry, ale z tego co wiem, pierwszym jej amerykańskim wykonawcą był wzmiankowany Bobby Darin, a wersja Sinatry odtwarza jedynie aranż.

PS. Okazuje się, że tekst oryginalny (czyli francuski) nie mówi o niczym innym jak tylko o morzu. Cover amerykański mówi o ukochanej czekającej na brzegu na powrót żaglarza/marynarza/rybaka.
PSPS. Wersja Kevina Spacey'ego jest z filmu, który jest biografią Bobby'ego Darina.

ks. Bartłomiej Kot







Kubb - gra zręcznościowa na świeżym powietrzu

Coś mi się wydaje, że to może być świetna rozrywka na świeżym powietrzu. Zwłaszcza w kontekście wyjazdu nad morze :)

http://kwiatosz.znadplanszy.pl/2013/06/22/morza-szum-ptakow-spiew-rzucaj-kijem-posrod-drzew/

wtorek, 18 czerwca 2013

Bardzo miła niespodzianka. Taka bardziej planszówkowa.
Choć ogólnie co dzień spotykamy niespodzianki:
  • Marysina radość
  • Iwona, która trafia do szpitala tuż po naszym wyjeździe i już następnego dnia rodzi córeczkę
  • błyskawicznie rozwijający się Dominik
  • Franek, który zdumiewa swoją inteligencją i ciekawością
  • pisanie bajki przez żonę w ramach poważnych warsztatów
  • mój głos, który podobno nadaje się do radia
Ale chciałem napisać o czymś innym. Serwis zbierający wiele blogów: znadplanszy.pl
I artykuł, który dziś przeczytałem i oczywiście polecam do przeczytania mojej żonie:
http://marcinkrupinski.znadplanszy.pl/2013/06/12/jak-znalezc-czas-na-granie-przy-dwojce-dzieci/

środa, 22 maja 2013

 z pozdrowieniami dla Ciebie... może dobra muzyka przywróci Cię do życia.

kolejny Kurt Elling

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Kurt Elling

Ostatnie odkrycie. Chyba najlepiej śpiewający jazzman. Rewelacja. Kurt Elling. Dedykacja dla żony... :)



If I should write a book for you
That brought me fame and fortune too
That book would be like my heart and me
Dedicated to you

And if I should paint a picture too
That showed the loveliness of you
My art would be like my heart and me
Dedicated to you

To you
Because your love is the beacon that lights up my way
To you
Because with you I know a lifetime could be just one heavenly day

If I should find a twinkling star
One half as wondrous as you are
That star would be like my heart and me
Dedicated to you

To you
Because your love is the beacon that lights up my way
To you
Because with you I know a lifetime could be just one heavenly day

If I should find a twinkling star
One half as wondrous as you are
That star would be like my heart and me
Dedicated to you

czwartek, 28 lutego 2013

Silva rerum

Zapraszam wszystkich na nowy blog brata:
Silva rerum

czwartek, 7 lutego 2013

Paperman

Kandydat do Oskara :)

niedziela, 20 stycznia 2013

I nie mają już wina...

czwartek, 3 stycznia 2013

2013

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!