poniedziałek, 21 marca 2011
piątek, 18 marca 2011
Nine million bicycles
Nie wiem, czy wspominałem, że uwielbiam wprost Katie Melua. W ogóle, to jesteśmy z jednego rocznika. Dzieli nas dokładnie 10 dni. Poniżej jedna z jej bardziej znanych piosenek. To prawda, że jest ładna, ale dopiero dziś naszło mnie, żeby "dosłuchać" się tekstu. Przerażające, jak dużo dobrych tekstów i słów mija nam mimo ucha...
W Pekinie jest 9 mln rowerów
To fakt
To coś czemu nie możemy zaprzeczyć
Jak to, że będę Cię kochać do śmierci
Jesteśmy 12 bilionów lat świetlnych od końca
To strzał
Nikt nie może tego potwierdzić
Ale wiem, że zawsze będę z Tobą
Ogrzewa mnie ogień Twojej miłości
Każdego dnia
Wiec nie mów, że jestem kłamcą
Po prostu uwierz w to co mówię
Na świecie jest 6 mld ludzi
Mniej więcej
I to sprawia że czuje się dość mała
Lecz jesteś jedyną osobą którą kocham najbardziej
Jesteśmy wysoko
Z całym światem w zasięgu wzroku
I nigdy się nie zmęczę
Miłością dawaną mi każdej nocy od Ciebie
W Pekinie jest 9 mln rowerów
To fakt
To coś czemu nie możemy zaprzeczyć
Jak to, że będę Cię kochać do śmierci
W Pekinie jest 9 mln rowerów
I wiesz że będę Cię kochać do śmierci
PS. Z dedykacją dla Mojej Żony
W Pekinie jest 9 mln rowerów
To fakt
To coś czemu nie możemy zaprzeczyć
Jak to, że będę Cię kochać do śmierci
Jesteśmy 12 bilionów lat świetlnych od końca
To strzał
Nikt nie może tego potwierdzić
Ale wiem, że zawsze będę z Tobą
Ogrzewa mnie ogień Twojej miłości
Każdego dnia
Wiec nie mów, że jestem kłamcą
Po prostu uwierz w to co mówię
Na świecie jest 6 mld ludzi
Mniej więcej
I to sprawia że czuje się dość mała
Lecz jesteś jedyną osobą którą kocham najbardziej
Jesteśmy wysoko
Z całym światem w zasięgu wzroku
I nigdy się nie zmęczę
Miłością dawaną mi każdej nocy od Ciebie
W Pekinie jest 9 mln rowerów
To fakt
To coś czemu nie możemy zaprzeczyć
Jak to, że będę Cię kochać do śmierci
W Pekinie jest 9 mln rowerów
I wiesz że będę Cię kochać do śmierci
PS. Z dedykacją dla Mojej Żony
Etykiety:
muzyka
piątek, 11 marca 2011
czwartek, 10 marca 2011
piątek, 4 marca 2011
wtorek, 1 marca 2011
postanowienia noworoczne :-)
Postanowiliśmy w lutym, że Franek już jest na tyle duży w swojej maleńkości że czas pożegnać się z łóżeczkiem. Szczególnie, że niedługo będzie chciał je przejąć ktoś inny. Żeby to nie było szokiem, Franuś śpi od wczoraj na fotelu rozkładanym... Jest całkiem fajnie. Dziś już zasnął bez większych problemów. Baliśmy się, że w nocy spadnie, więc obłożyliśmy fotel różnymi amortyzatorami, ale poradził sobie i nie spadł...:-) z czego się bardzo cieszymy;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)